9.04.2016

wait a minute



trochę mnie tu nie było :')
Ogólnie wszyscy żyją teraz egzaminami, które są już za tydzień. Oczekiwania vs rzeczywistość: myślałam, że naprawdę dość dużo przed będę powtarzać jakieś rzeczy, które były dawno i mogę ich nie pamiętać, ale właściwie robię niewiele. Zresztą, co powtarzać, jak trzeba uczyć się na bieżąco, bo się nauczyciele nie powyrabiali z podstawą. Chyba jednak będę musiała się ogarnąć, bo zależy mi na dobrych wynikach, jeśli chcę iść do wymarzonego liceum. :') A później jeszcze utrzymać/poprawić oceny na koniec. :') W ogóle nie wiem, jaki profil wybrać, mat-geo czy biol-chem. Najchętniej wybrałabym mat-chem, gdyby był, szczerze mówiąc. No, a co tam u Was?

1 komentarz:

Uplooad pisze...

Omg, śliczna!
Pls po co się uczyć do egzaminów, uczyłaś się 3 lata do nich, teraz sobie powtórz coś z czego sobie średnio radzisz i będzie ok